
Fot. Eurocash
Czy małym sklepom opłaca się w ogóle przystępować do systemu kaucyjnego? To nie kwestia opłacalności, ale być albo nie być na rynku. Jeśli małe sklepy nie przystąpią do systemu kaucyjnego, będą musiały odsyłać klientów do konkurencji, by tam mogli oddać opakowania – uważa Joanna Szubielska, liderka projektu systemu kaucyjnego w Eurocash.
System kaucyjny jest ogromnym wyzwaniem, dlatego od początku prac nad ustawą w Grupie Eurocash powołano dedykowany zespół projektowy, którego celem jest wypracowanie najbardziej optymalnego rozwiązania wdrożenia systemu kaucyjnego w swoich jednostkach oraz u franczyzobiorców.
W ramach różnorakich działań prowadzone są m.in. negocjacje z dostawcami sprzętu, oprogramowania do obsługi systemu kaucyjnego (butelkomaty, skanery, POS) oraz rozmowy z operatorami.
Razem z franczyzobiorcami Grupa Eurocash (Delikatesy Centrum, Lewiatan, Duży Ben, Eurocash Sieci Partnerskie: ABC, Groszek i Euro Sklep oraz Gama – Partnerski System Detaliczny) przeprowadziła do tej pory ponad 70 testów zakresie zbiórki automatycznej oraz urządzeń zbiórki ręcznej. Na bazie tych działań jesteśmy w stanie wesprzeć naszych klientów w każdym aspekcie systemu kaucyjnego – ocenia Joanna Szubielska.
Tymczasem nadal wiedza o systemie jest ograniczona. Nie każdy przedsiębiorca ma jeszcze świadomość, jakie obowiązki będą dotyczyć jego sklepu, dlatego Eurocash przez cały czas prowadzi również działania edukacyjne. Organizowane są spotkania z klientami, czy to za pośrednictwem webinariów czy szkoleń.
Na platformie Akademii Umiejętności Eurocash oraz w kanałach komunikacyjnych sieci udostępniane są materiały informacyjne w zakresie systemu kaucyjnego.
Od kwietnia dostępne jest również szkolenie online a od czerwca ruszyła szeroka kampania uświadamiająca pracowników sklepów.
opr. jp (źródło: Magazyn Polskie Sklepy)